Intersubiektywność w marketingu. Potęga wiary w sukces

Jak urzeczywistnić wizję swojej firmy i sprawić, by była obecna w życiu innych osób? Dowiedz się, jaką siłę ma intersubiektywność, wykorzystując w marketingu i budowaniu relacji potęgę… wiary.

Intersubiektywność. Jak mit staje się rzeczywistością

Jaka niezwykle istotna cecha odróżnia nas, ludzi, od zwierząt? Jest nią fakt, iż posiadamy umysł. Wraz z nim obecne są rozum, poczucie piękna oraz umiejętność abstrakcyjnego myślenia. Te pozwoliły gatunkowi homo sapiens wyjść z dżungli, osiedlić w miastach, a następnie porozumiewać za pomocą języka mówionego i pisanego. Czyli kodu przechowującego pamięć o dorobku kulturalnym naszym i naszych przodków. Tak zrodziły się historia i kultura.

Przeczytaj też: Treści, które rozwijają biznes

Przez tysiąclecia wspomniany język służył nie tylko wymianie informacji. Najistotniejszą jego cechą – również do tej pory – jest możliwość opowiadania historii. Dzięki nim potrafimy wybiegać w przyszłość na tyle, by planować i w ten sposób usiłować ją kształtować. Skuteczna sugestia potrafi zmotywować kogoś do zrobienia czegoś, co jeszcze przed chwilą wydawało się mu niemożliwe. Po prostu uwierzył, że da się to zrobić. Dlaczego?

Otóż najpierw zaświadczamy komuś, że określone działanie przyniesie mu wymierną korzyść (zrób X, a NA PEWNO dostaniesz Y). Odbiorca naszego komunikatu może zacząć uważać, iż to, co mu powiedzieliśmy może być prawdopodobne i warto spróbować. Podejmie działanie w kierunku tego, by to zdobyć. Dzieje się tak, ponieważ *uwierzył* w to, o czym go zapewniliśmy. Mało tego. Gdy pojawią się efekty dążeń, inni z jego otoczenia mogą podzielić jego motywacje. Uwierzyć w ich słuszność i szerzyć tę postawę dalej. Doskonale widoczne to jest w przypadku obecnego trendu na zdrowy styl życia.

Opisane zjawisko to nic innego, jak intersubiektywność – fundament budowania wspólnoty. Również odbiorców.

Intersubiektywność, czyli potęga wiary w marketingu

Wyobraź sobie, że w oparciu o taki sam schemat do naszych umysłów przeniknęła pewna historia. O czerwonej ciężarówce wyładowanej czarnym napojem gazowanym. Wyjeżdża do nas już w drugiej połowie listopada i wiezie ją sam Mikołaj. Musi więc być dobra i równoważna z prezentem pod choinkę. Dlatego większość z nas nie wyobraża sobie bez niej świąt. Bez względu na różnice w poglądach, wyznaniu czy kulturze, .

Autor tej historii potrafił sprawić, by obecność Coca Coli na świątecznym stole dawała poczucie radości, szczęścia i wspólnoty. Ilu z nas wierzy, że święta mogą się odbyć bez karpia czy mazurka, ale cola musi być? No właśnie.

Od lat wierzę, iż to nie miłość, a wiara jest najpotężniejszą siłą na naszej planecie. W bestsellerze Sapiens mnóstwo uwagi poświęcono m.in. ludzkiej umiejętności budowania wspólnot. Miała i ma znaczący wpływ na nasze życie na przestrzeni wieków. Związana z tym jest intersubiektywność, czyli jedna z cech poznania pozwalająca zbiorowo zmieniać świadomość. Jak ma się to wszystko do sukcesu?

Intersubiektywność a content marketing

Z pewnością większości z nas bliższymi od omawianego pojęcia są obiektywizm oraz subiektywizm. Pierwsze z nich określa to, co istnieje niezależnie od naszej świadomości i wiary, np. prawa fizyki. Drugie jest tym, co istnieje jedynie dlatego, że nam się tak wydaje. Mimo to nie jest (lub nie musi być) związane z prawdą bądź rzeczywistością. To np. sprawiedliwość.

Intersubiektywność jest natomiast urzeczywistnieniem czegoś, co istnieje w obrębie sieci komunikacji łączącej subiektywną świadomość wielu jednostek. W efekcie rodzi się zbiorowe, subiektywne przekonanie o tym, że coś istnieje i ma sens. Nawet, gdy autor danego pomysłu przestanie w niego wierzyć, zmieni swoje przekonania lub nawet umrze. Śmierć nie będzie bowiem miała większego znaczenia na istnienie intersubiektywnie stworzonej wizji. Dlaczego? Ponieważ ta wciąż będzie żyła w świadomości grupy odbiorców, którzy uwierzyli w nią razem z autorem!

Dokładnie w taki sposób działają wielkie firmy i koncerny. Apple, Coca Cola czy Ferrari wciąż jest żywa, choć ich pomysłodawcy odeszli z tego świata. Zadziałała tutaj intersubiektywność, dzięki której zbiorowo poznaliśmy i uwierzyliśmy w czyjeś marki. Uważamy bowiem, że są w stanie zapewnić nam prestiż i prostotę, radość dla całej rodziny czy luksus.

Intersubiektywność. Gdzie w tym wszystkim marketing?

Czy również my jesteśmy w stanie osiągnąć efekt, gdy nasza firma i marka działają pomimo nas? Jak sprawić, by nasza wizja stała się intersubiektywna? Rozwiązaniem jest skuteczny marketing nastawiony na budowanie relacji z odbiorcami. Wydawać się nam może, iż jego siła objawiła się dopiero pod koniec XX wieku. Jednak tego typu intersubiektywne działania obecne były w życiu człowieka od setek lat. Różnicę stanowi technologia.

Również dziś spotykamy się z osobami uważającymi: Po co mi strona internetowa? Konto w mediach społecznościowych? Przecież ciągle mam zlecenia i klientów. Rzadko ich biznes wiąże się z wizją, określonym stylem życia czy wskazuje na cechę, z którą utożsamia się potencjalny klient. Tymczasem content marketing pozwala nam na dotarcie do świadomości innych ludzi. Stworzenie grupy docelowej, która podzieli nasze poglądy na dany temat i *uwierzy* w produkt, który oferujemy. Słowo-klucz stanowi tutaj właśnie wiara.

Zobacz także: Blog w firmie. Czy to potrzebne?

Tak działa intersubiektywność w marketingu. Dzięki obecności Twojej firmy w internecie, mediach społecznościowych i innych platformach umożliwiających reklamę, jesteś w stanie zbudować pożądaną relację z grupą klientów. Wierzysz w to, co sprzedajesz? Jeżeli odpowiednio przekażesz to innym, masz szansę zapewnić im intersubiektywne poznanie swojego produktu. Sprawić, iż będzie on przez nich pożądany.

Intersubiektywność w marketingu. Potęga wiary w sukces

Mało tego. Odpowiedni content marketing polega na budowaniu otoczki wokół danego produktu. Nike nie sprzedaje butów i ubrań ze względu na ich jakość (choć tę niewątpliwie posiadają). Sprzedaje je, ponieważ promuje sportowy tryb życia. Red Bulla wybieramy, by dodał nam skrzydeł, a nie dlatego, że chce się nam pić. Krem Nivea kupujemy ze względu na sprawdzoną markę i gwarancję bezpieczeństwa. Mimo, iż na rynku dostępna jest masa podobnych kremów. Podobnych, ale nie takich samych.

Pragniesz, by Twoja marka sprzedawała nie tylko produkty, lecz przede wszystkim zapewniała doznania odbiorcom? Postaw na skuteczny content marketing i budowanie relacji. Istnieje znikome prawdopodobieństwo, że uda Ci się tego dokonać bez nich. Intersubiektywność w biznesie jest zjawiskiem niezwykle istotnym, na którym budowane są rynkowe potęgi. Sprzedaje bowiem nie tyle produkt, co doznania. To właśnie ich najbardziej pożąda Twój klient. Będąc w stanie przekonać go, by uwierzyć, że mu je zapewnisz, nigdy nie będziesz musiał martwić się o sprzedaż.